Aktualności

Wypowiedź trenera Artura Renkowskiego i relacja po przegranym meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Początek spotkania to przewaga Podlasia, które kreowało wiele szans na zdobycie bramki. Po strzale Orzechowskiego piłka trafiła w słupek, a dobijający do pustej bramki Kosieradzki znajdował się na pozycji spalonej. W 16 minucie Pigiel wycofał piłkę do Jakóbczyka, który ograł dwóch zawodników KSZO i uderzył po krótkim słupku dając prowadzenie dla Podlasia. W pierwszej części meczu piłkę do siatki skierował jeszcze Lepiarz, lecz arbiter odgwizdał spalonego.

Druga polowa to odmienna część gry, gdzie Podlasie zostało zepchnięte do obrony. W 56 minucie po przewinieniu Marcina Pigiela sędzia podyktował rzut karny dla drużyny gospodarzy, który na bramkę zamienił Łukasz Mazurek. W 66 minucie po dalekim rzucie wolnym wychodzącego z bramki Dehtiara uprzedił Mateusz Jarzynka dając prowadzenie ekipie KSZO. Jedyną wartą odnotowania sytuacją Biało-Zielonych w drugiej połowie była sparowana na rzut rożny próba Kosieradzkiego. Taki rezultat utrzymał się do końca meczu.

 

"Ciężko przejść obojętnie obok tego, co stało się we wczorajszym spotkaniu. Nie jest normalnym, że w trakcie spotkania można zagrać aż tak dwie różne połowy. Po pierwszych bardzo dobrych 45 minutach, gdy można było mieć wrażenie, że mamy kontrolę nad spotkaniem, na drugą połowę wyszła zupełnie inna drużyna. Fatalnie wyglądaliśmy mentalnie do 75 minuty, zostaliśmy zdominowani, a przeciwnika napędzaliśmy ciągłymi faulami na własnej połowie, przez co gospodarze oddali prawdopodobnie kilkanaście dośrodkowań w nasze pole karne. Po odbiorze piłki nie potrafiliśmy utrzymać piłki choćby przez kilka sekund, co sprawiło, że przeciwnik ciągle się napędzał i wierzył, że może odwrócić spotkanie. Musimy przemyśleć i dłużej porozmawiać w szatni na temat postawy w tym spotkaniu. Są mecze, które ciężko zaakceptować i zebrać po nich myśli, dlatego odwołaliśmy dzisiejszy trening, aby każdy miał czas na przemyślenie i ułożenie sobie w głowie tego, co wydarzyło się po przerwie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jeśli chcemy regularnie punktować to taka dyspozycja jest niedopuszczalna i nie może nigdy więcej się powtórzyć, bo szkoda codziennej pracy, jaką każdy wkłada, żeby tak prezentować się w meczu ligowym."

 

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 MKS Podlasie Biała Podlaska 

Bramki dla Podlasia: Jakóbczyk 16'

Podlasie: Dehtiar - Kapuściński, Podstolak, Avdieiev, Salak (79' Pacek), Orzechowski, Jakóbczyk (67' Kamiński), Pigiel, Kosieradzki, Lepiarz (79' Kobyliński), Wyjadłowski (60' Kurowski)

 

 

Nasi sponsorzy i partnerzy